Powrót do spisu treści

TRANSFORMERSI

Wśród was znajduje się trzecia forma życia, którą nazywamy TRANSFORMERSAMI. Wyposażeni są w aktywne kody jednoczące ich z przestrzenią, przez co są pośród was obecni częściowo, całkowicie lub wsokowo (od zapachu krwi, którą nazywają ludzkim sokiem), dzięki którym (tym kodom) poruszają się wśród was niezauważeni, wykorzystując was jako żywe marionetki. Wielu z nich potrafi przejąć energetyczną kontrolę nad człowiekiem na wzór cielesnego opętania. Wytwarzany przez nich "twór" będący zmodulowaną energetyczną kopią ich istoty (jakby ich dusza wytworzona technologicznie) wchodzi w obszar pola elektromagnetycznego głowy i wnika stąd w struktury energetyczne ludzkiej istoty, wpływając zręcznie na ludzkie myśli (objawem są częste bóle głowy). Tak opanowanych i podległych im ludzi nazywamy zatrzaskami, gdyż podczas podłączania przylepy z człowiekiem słychać fizycznie trzask podobny do łamania zapałki lub rozrywania suchego liścia. Transformers to technika, przebranie, nowoczesna technologia z przyszłości, z której korzysta wiele cywilizacji. Jedne sterują ładem na planecie - tworząc część systemowych sił, inne zadowala sterowanie człowiekiem (tzw. życie po kablu czyli przez to coś), jego życiem lub korzystanie z ludzkich soków jak krew, część kwasów żołądkowych, płyny wytwarzane w rdzeniu kręgowym, czy nawet w gałce ocznej, które małymi ilościami są odparowywane przez ludzkie ciało, trafiając potem do potrzebujących ich, a starych obcych.

To oni są przyczyną 20% chorób na tej planecie i to oni, choć prowadzeni przez Ciemność, zaplanowali genetyczną i społeczną zmianę rodzaju ludzkiego - zmiany, które mają doprowadzić do ogólnego chaosu i całkowitego zniewolenia rodzaju ludzkiego przez system. Część odczytywanych przez was podłączeń czy opętań dotyczy właśnie wejść przez Transformersów. By ułatwić sobie pracę umieszczają w ciele ludzkim szereg urządzeń, które sterują pracą mózgu i częścią organów jak i odprowadzają odparowywane soki w przestrzeń. Dotychczas tylko częściowo udawało się wam dezaktywować ich prace, ale już wkrótce niektórzy z was będą mogli likwidować skutki ich inwazji całkowicie. Informacje na temat Transformersów, UFO i degradacji będą wam udostępniane etapami, stosownie do siły biologicznej waszego DNA (gdzie jest ukryte życie) jedynego autonomicznego centrum oporu i dezaktywacji obecności Transformersów czy pozostawionych przez nich urządzeń. Biologiczne DNA wyposażone jest w funkcję dematerializacji wszystkiego, co nie jest wpisane w program fizycznej rekonstrukcji. A ponieważ jest ono w was indukowane (to DNA) w wartościach podstawowych parametrów pierwotnego człowieka (Talaronów), już wkrótce będziecie mogli zetrzeć się z działaniem penetrującej was nanotechnologii Transformersów, jak i unieszkodliwiać promieniowanie, wygłuszających wasze funkcjonowanie nadajników, które są wszędzie rozstawione w celu utrzymywania zaniżonego tła wewnętrznego i zewnętrznego biologicznego rejestru na tej planecie.

Santorinium to środek jaki podaje się ludziom, by na poziomie fizycznym, ale w płaszczu energetycznym, tak upośledzić funkcjonowanie mózgu, by nieprawidłowo zachodziło szereg procesów psychicznych, zwłaszcza z grupy wewnątrz objawieniowych, przez co człowiek ma stale zablokowane wewnętrzne kanały informacyjne, którymi są przekazywane dane - słowo, obraz, czucie - istniejące między wszystkimi częściami ludzkiej istoty. Gdy mówimy wszystkimi, mamy na myśli wszystkie znane wam struktury podstawowe od DNA i komórki począwszy, a na duchu i Bogu skończywszy. Pierwotnie, wewnętrzne kanały informacyjne zgrupowane w tak zwanym trzonie duchowym, pozwalały człowiekowi odnaleźć się w wielu wymiarach rzeczywistości i przyjmować postawę zgodną z dyrektywą najbardziej aktywnej cząstki w człowieku. Gdy był nią duch, człowiek kroczył zgodnie z podpowiedzią głosu wewnętrznego. Gdy dominowała dusza prowadziło go przeczucie, bądź sztywne normy praw ludzkiej społeczności. Gdy przewodziła fizyczność, człowiekiem takim rządził instynkt przetrwania i dominacji. Należy tu dodać, że poziom fizyczny nie odnosi się do poziomu człowieka prymitywnego, ledwie kształtującego swoje miejsce na tej ziemi, ale dotyczy ludzkiej postawy wobec świata i bliźnich, która z inteligencją nie ma nic wspólnego. Nią bowiem posługują się wszystkie człony istoty ludzkiej, a jest ona niczym innym tylko biegłością w kodowaniu informacji i jej umiejętnym wykorzystaniu. Pierwotnie inteligencja działała w tle i była narzędziem kodyfikującym dane w trzonie duchowym. Gdy ludzkie pasma duchowe i boskie zostały odcięte lub zwężone, dominację nad istotą ludzką przejął umysł, który potrafi korzystać wyłącznie z informacji martwej czyli dostarczonej do mózgu w formie nauki. Zanikł w ten sposób duchowy dar jasnowidzenia i człowiek został wydany na łup tego świata. Głuchy, ślepy, mało czujący i wiedzący, gloryfikowany w moralności i ignorancji, zamknął swe pojmowanie wokół ludzkich spraw i skutecznie przestał dostrzegać to co jest życiem w świecie energetycznym. By móc odwrócić ten proces musiałby podjąć wysiłek walki o siebie, na co go w tej chwili nie stać. Hołubi więc system i bawi się nawet wtedy gdy sąsiad umiera z głodu lub innego się morduje. Tak antyludzka postawa doprowadza do degradacji, przez co istota ludzka wydana jest na żer istot i sił, które rządzą się innymi prawami.

Santorinium to także metoda, która doprowadza do wytwarzania przez mózg w/w substancji. Wystarczy dostarczyć do organizmu pewne substancje pochodzenia zwierzęcego lub trucizny roślinne i poddać mózg napromieniowaniu, na przykład wibracją powstałą podczas sytuacji stresowej, a wydzielone santorinium metodą fizyczną nie chemiczną, dzieląc człowieka na istotę fizyczną i duchową, zamyka całokształt życia na najniższym poziomie. Przepromieniowywanie jedzenia i wibrowanie w kanale bratnim skutecznie niszczy santorinium pozwalając istocie ludzkiej mieć otwarte trzecie oko i posługiwać się, względnie swobodnie, własnym polem biologiczno-energetycznym. Jest to dopiero pierwszy poważny krok ku wolności. Drugim jest zapanowanie nad ciałem fizycznym, co bez udziału ducha i otwartego kanału niebiańskiego (19-33 skala nr 1) jest niemożliwe. Trzeci krok ku wolności zwany "drogą krzyżową" może wykonać ten, co zasiadł na tronie w mieście zwycięstwa, czyli czysty ludzki duch przejawiony w materii. Jest to jednak zadanie ponad siły tego świata i by tak się stało zstąpili Bogowie, którzy zmienią cały energetyczny obraz Ziemi, tak po stronie fizycznej jak i energetycznej. Ale nawet i oni mają swoje ograniczenia, dlatego zeszli wespół i wespół odejdą po dokonaniu tego co zamierzyli. Gdyby uznać, że santorinium stanowi 30% zawężenia ludzkiej świadomości, kod karmiczny 40%, to przymknięciu tylko 5% ludzkiego potencjału DNA należałoby przypisać wartość kolejnych 30%. W ten sposób na konto obcych przypada 90% działań blokujących istotę ludzką z poziomu fizyczności i 10% z poziomu pól energetycznych, podczas gdy w przypadku agresji istot sił niematerialnych zwanych przez was Ciemnością, proporcje są odwrócone - 90% atak energetyczny, 10% fizyczny.


Powrót do spisu treści